Roman Giertych, senator "niezależny", poinformował na Twitterze, że... został poparty przez marszałka Senatu Bogdana Borusewicza. Tak, tak - choć Giertych nie wstąpił do Platformy i udaje, że jej nie popiera, to tak naprawdę formacja ta roztacza nad nim swój parasol ochronny. Zwłaszcza, że w okręgu podwarszawskim, w którym startuje Giertych... Platforma w ogóle nie wystawiła własnego kandydata. Nie musiała, bo Giertych jej wystarcza. To jej człowiek, choć - nieformalnie.

"Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz udzielił mi oficjalnego poparcia w wyborach" - napisał krótko Giertych na Twitterze.

kad