Jak ostrzegają eksperci, może dojść do załamania na rynku budowniczym. - Rośnie oferta niedokończonych domów na sprzedaż, coraz więcej osób rezygnuje z budowy, ponieważ przerosły ich rosnące koszty – czytamy na portalu money.pl.
Z uwagi na znaczne skoki cen materiałów prace mają też wstrzymywać duże firmy wykonawcze. Ceny jednak nie są jedynym problemem, ale odczuwalne są także braki niektórych materiałów.
- Jeszcze przed wybuchem zbrojnego konfliktu w Ukrainie, materiały budowlane podrożały średnio o 27 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Z kolei w marcu wzrosły średnio o prawie 30 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem – podaje money.pl.
Zaskakujące może być natomiast to, że – jak podaje Marek Wielgo, ekspert GetHome – w ubiegłym roku w Polsce „wydano gigantyczną liczbę pozwoleń”.
Pełną analizę można przeczytać TUTAJ.
Pojawiają się niedokończone domy na sprzedaż. Część ludzi przerosły koszty budowy i rezygnują z kontynuowania inwestycji.
— Tomek Narkun (@NarkunTomasz) April 11, 2022
Sporo inwestorów przekłada też budowę domów na późniejszy okres. Ceny wykonawstwa i materiałów okazują się za wysokie i przekraczające budżet.
B. groźny wzrost cen w #budownictwo to nie tylko puste slogany, którymi epatujemy w mediach. To naprawdę realny problem: kilka MŚP działających w woj. opolskim wstrzymało pracę dla #GDDKiA, bo nie są w stanie poradzić sobie z rosnącymi kosztami 👇 #cenyhttps://t.co/0TWni0GcBk
— Damian Kaźmierczak (@DamKazmierczak) April 12, 2022
mp/money.pl