Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki stwierdził, że nie ma podstaw, aby obawiać się rozpoczęcia procedur wymierzonych w Polskę, Czechy i Węgry.
Jak stwierdził Czarnecki w rozmowie z portalem Tysol.pl, działania Komisji Europejskiej mają na celu jedynie wywołanie strachu.
"To strachy na lachy. Komisja Europejska nie ma żadnych, podkreślam żadnych uprawnień formalno-prawnych aby ukarać Polskę i jakikolwiek inny kraj, za nie przyjmowanie imigrantów spoza Europy, a w szczególności z państw islamskich" - powiedział.
Zdaniem Czarneckiego wątpliwe jest, aby Polska, Czechy i Węgry ugięły się pod naciskami Brukseli.
"Myślę jednak, że ani Warszawa, ani Praga, ani Budapeszt nie ustąpią, bo większość obywateli Polski, Czech i Węgier jest przeciwna islamskim imigrantom. Podkreślam rzecz istotną, o której się nie mówi - ta procedura może trwać latami" - stwierdził.
Jak dodawał:
"Proszę pamiętać, że Polskę atakuje się z powodów politycznych, dlatego, że nasz kraj stał się krnąbrny. Skończyły się czasy, że można narzucać Polsce różne rzeczy".
emde/tysol.pl