- Mogę powiedzieć przepraszam - mówi Tomasz Karolak w wywiadzie, którego udzielił tygodnikowi "wSieci", a który cytuje RMF FM

PRZYPOMNIJMY: W jednej z majowych edycji programu "Tomasz Lis na żywo" Tomasz Karolak i prowadzący program Tomasz Lis skrytykowali wpis na rzekomym koncie córki Andrzeja Dudy, Kingi, na Twitterze. Napisano na nim, podszywając się pod córkę ówczesnego kandydata na prezydenta, że jeśli Andrzej Duda wygra wybory prezydenckie,  "odda Amerykanom" statuetkę, którą otrzymał film "Ida" Pawła Pawlikowskiego.

Okazało się, że konto jest fałszywe. Za cytowanie niesprawdzonych wpisów przeprosił i Tomasz Lis, i Tomasz Karolak.

W rozmowie z "wSieci" aktor skrytykował również kampanię wyborczą prezydenta Bronisława Komorowskiego, który ubiegał się o reelekcję, a którego Karolak wsparł. Teraz twierdzi, że kampania była "beznadziejna". - Pojawienie się Komorowskiego w moim teatrze w beznadziejnej sytuacji gospodarczej było tym samym, czym moje pojawienie się w beznadziejnej kampanii wyborczej pana prezydenta - Stwierdził Tomasz Karolak, który jest szefem warszawskiego teatru IMKA.

mm/wSieci