Sycylijska mafia nie chce dopuścić, by islamskie gangi przejęły jej obszary działalności. Dlatego wypowiada wojnę imigrantom.

Imigranci stanowią 25% populacji Sycylii. Wraz z uchodźcami do Europy przenikają członkowie afrykańskich gangów, dlatego sycylijskiej mafii nie na rękę będzie sytuacja, w której islamskie gangi mogłyby zaanektować ich tereny. W związku z tym Cosa Nostra wypowiada imigrantom z Bliskiego Wschodu i Afryki wojnę.

Najciekawsze jest to, że lokalne władze dość ciepło przyjmują tę informację ze strony mafiozów. Burmistrz Palermo przyznaje, że po osłabieniu mafii przez sycylijskie służby władze nie mogą poradzić sobie z napływem imigrantów i rosnącą przestępczością. Wcześniej Cosa Nostra skutecznie powstrzymywała falę migracji.

Burmistrz Palermo uważa, że idąc ulicami jego miasta można poczuć się dziś jak w Bejrucie czy Istambule, a Palermo dawno nie jest już miastem ani włoskim, ani europejskim.

Źródło: Daily Mail