Kreml przewidywał, że zajmie Kijów w ciągu 2-3 dni. Wojna na Ukrainie trwa już jednak 77 dni, a działania swojej armii Moskwa musiała ograniczyć do wschodnich obwodów Ukrainy. Rosjanie mają coraz większy problem, co w ocenie wywiadu Ukrainy pogłębia podziały na Kremlu.
- „Niepowodzenia rosyjskiej armii na Ukrainie pogłębiły istniejące od dawna podziały w elitach na Kremlu, szczególnie w sztabie generalnym sił zbrojnych”
- donosi ukraiński wywiad wojskowy.
Ukraińcy przekonują, że mimo niepowodzeń, Rosja nie planuje szybkiego zakończenia konfliktu na Ukrainie. Moskwa ma próbować przeprowadzić tzw. tajną mobilizację. Kreml prowadzi też kampanię, w ramach której wysyła w rejon walk absolwentów i kursantów wojskowych uczelni. W ten sposób uzupełniony ma zostać skład uszczuplonych rosyjskich jednostek.
HUR wskazuje też na ogromne problemy logistyczne Rosjan.
- „Najeźdźcy zaangażowali już na Ukrainie prawie 45 proc. (2600 spośród 6000) wszystkich pojazdów brygad zabezpieczenia materialno-technicznego (logistycznych - red.). Reszta jest oszczędzana na wypadek innych nieoczekiwanych sytuacji. Obecnie okupanci próbują uzupełniać flotę pojazdów, kradnąc samochody na Ukrainie”
- czytamy w komunikacie ukraińskiego wywiadu.
kak/PAP, niezależna.pl