,,Niech abp Głódź zajmie się sprawami wiary i Kościoła, a politykę zostawi politykom'' - mówi były prezydent Lech Wałęsa o homilii abp. Sławoja Leszka Głódzia, w której ten piętnował ataki Brukseli na Polskę.


Wałęsa podkreśla, ze Głódź ,,jako kolega jest fajny facet'' i ,,można go tylko lubić'', ale o polityce mówić nie powinien. ,,On tego nie rozumie. Wszystko chciałby scentralizować. On jest starego wychowania. Uważa, że każda władza pochodzi od Pana Boga. Według abp Głodzia rządy PiS pochodzą od Pana Boga. W sprawach wiary jestem podległy Kościołowi i za żadne skarby od wiary nie odejdę, ale z arcybiskupem się nie zgadzam. Polityka niech wyjdzie z polskich kościołów. W PRL Polacy byli kneblowani nie mieli wolności wypowiedzi, wtedy Kościół za nich mówił. Dzisiaj nie ma takiej potrzeby'' - powiedział Wałęsa.


,,PiS, żeby wygrać wybory musiał prosić o łaskę Rydzyka i innych hierarchów, dlatego wciąż jest w układzie zależności od Kościoła. PO była niezależna od Kościoła, co hierarchom nie do końca się podobało'' - uznał dalej.


Kawałek dalej za to Wałęsa pochwalił... ks. Adama Bonieckiego! ,,Kościołowi potrzeba więcej takich księży jak Adam Boniecki. Cieszmy się, że mamy kilku takich pasterzy. Zawsze gdy ks. Boniecki powiedział coś mądrego, od razu był atakowany. Niestety na razie wygrywa demagogia i populizm'' - uznał.


A zatem - gdy przeciwko PiS kapłan politykuje, problemu nie ma. Ale w drugą stronę - wara!!!


I następnie wzywał Brukselę do ataków na PiS. ,,Jak my sami nie możemy sobie poradzić, to UE powinna nam pomóc. Apelowałem i będę apelował, żeby przyjaciele z Zachodu nawet na milimetr nie popuścili PiS. Jeśli nam nie pomogą, to w Polsce skończy się źle. Może dojść do tragedii. Trzeba prosić Zachód, żeby solidarnie nie pozwolił na łamanie demokracji w Polsce, którą wywalczyliśmy'' - powiedział.


Dodał, że trzeba odrzucić myślenie w kategoriach... ,,państewek''.

,,Nie możemy myśleć kategoriami państewek, ale kategoriami Europy, wspólnoty, którą współtworzymy'' - stwierdził dosłownie. I przedstawił program represji wobec PiS: ,,Sankcje nie powinny być nałożone na Polskę, ale na rządzących z PiS. Niech decydenci osobiście ponoszą konsekwencje. Nie wpuszczać ich na Zachód. Nie przyjeżdżać z delegacjami. Zablokować konta. Uderzyć w parlamentarzystów PiS i rząd, który źle rządzi Polską, ale nie uderzać w Polaków''.

mod/rzeczpospolita.pl