Gazeta „Dziennik Gazeta Prawna” przeprowadziła sondę w 100 samorządach. Wynika z niej, że w tym roku redukcje są znacznie wyższe niż w poprzednich trzech latach łącznie i sięgają 20-30 proc. Na cięcia etatów decydują się także duże miasta i małe gminy.

 

Zwalniani mają być zarówno młodzi nauczyciele na umowach terminowych, jak ci z długoletnim stażem. W Kielcach wypowiedziano umowy o pracę 212 pedagogom. Dla porównania w poprzednich trzech latach pracę straciło tam zaledwie 46 osób.

 

Redukcja zatrudnienia nie ominęła Bydgoszczy, Łodzi, Częstochowy, Chełma czy Lublina. - Redukcje będą się nasilać, mamy przecież niż demograficzny - komentuje Magdalena Buschmann z wydziału edukacji Urzędu Miasta w Bydgoszczy.

 

W 1990 r. do szkół uczęszczało 7,5 mln uczniów, dziś jest ich 25 proc. mniej. A to dla gmin oznacza niższą subwencję oświatową z budżetu państwa. Dodatkowo ich finanse obciąża wprowadzony przed dwoma laty dodatek wyrównujący pensje pedagogów.

 

żar/Dziennik.pl