Sojusz Północnoatlantycki oraz Rosja zupełnie na poważnie biorą możliwość wojny. NATO rozumie, że w obliczu szaleńczych zapędów imperializmu kremlowskiego nie można wykluczyć najgorszego. Jak poinformował wpływowy brytyjski think-tank, European Lieadership Network, zarówno NATO jak i Rosja prowadzą ćwiczenia na wypadek regularnego starcia.

Londyński centrum analityczne, które zatrudnia byłych wojskowych oraz polityków, zwraca uwagę na coraz silniejsze napięcie między Zachodem a Moskwą. Skutki tej sytuacji mogą być naprawdę poważne.

„W ciągu ostatnich 18 miesięcy z powodu wojny w Ukrainie stosunki między Rosją, a Zachodem znacznie się pogorszyły. Jednym z aspektów konfrontacji jest zwiększony zakres i wielkość ćwiczeń wojskowych prowadzonych zarówno przez Rosję, jak i NATO” – czytamy w raporcie, jak relacjonuje „TVP Info”.

Jednym ze współautorów raportu jest Łukasz Kulesa, dyrektor badań rzeczonego centrum. „Od wybuchu konfliktu na Ukrainie dostrzegamy wzrost liczby i skali ćwiczeń wojskowych. Rosja zwiększa gotowość bojową swych sił, wysyłając w ten sposób sygnał do NATO. Rosyjskie siły zresztą udowodniły, że potrafią się znacznie swobodniej przemieszczać, niż oddziały Zachodu. Jednak NATO stara się do tego dostosować, ale nadal jest gdzieś pośrodku. Traktowanie Rosji, jako przeciwnika wymaga znacznie poważniejszych ćwiczeń” – przekonuje ekspert.

Analitycy przyjrzeli się działaniom podczas ćwiczeń sił rosyjskich w marcu. Wzięło w nich udział 80 tys. żołnierzy. Brali pod uwagę także manewry NATO w polskim Żaganiu z piętnastoma tysiącami wojskowych.

„Choć rzecznicy mogą utrzymywać, że ćwiczenia są prowadzone przeciwko hipotetycznym przeciwnikom, to ich charakter i skala wskazują na co innego: Rosja przygotowuje się do konfliktu z NATO, a NATO przygotowuje się do ewentualnej konfrontacji z Rosją” – wskazują autorzy opracowania.

„Każda strona skupia się na wartości odstraszającej wielkich manewrów” – mówi z kolei Ian Kearns, dyrektor ELN. „Każde manewry są postrzegane przez drugą stronę jako prowokacja. To napędza wzajemną nieufność i nieprzewidywalność w relacjach” – dodaje.

Analitycy uważają, że obie strony powinny lepiej się komunikować i przejrzyściej prowadzić działania wojskowe. Winny także ograniczyć „gry wojenne” i wypracować nowy traktat NATO-Rosja.

bjad/tvp info