Jan Bury w ten sposób skomentował orzeczenie Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Wkrótce odbędzie się bowiem w Sejmie głosowanie w sprawie postawienia Zbigniew Ziobry przed Trybunałem Stanu. Za co? Oczywiście, za to, że bronił sprawiedliwości!

No, ale nawet Platforma potrzebuje jeszcze jakiegoś pretekstu. Mówi się więc o „naruszeniu prawa” wówczas, gdy Ziobro pełnił urząd ministra sprawiedliwości.

Jan Bury powiedział, że jeśli Komisja zdecyduje na niekorzyść Ziobry, to PSL poprze postawienie go przed Trybunałem Stanu. Bo czemu nie? „Nie mamy powodów nadzwyczajnych, żeby w tej sprawie głosować inaczej niż Platforma Obywatelska czy inne kluby parlamentarne” – powiedział Bury w TVP.

Mało tego! Bury określił to jako – uwaga – „historyczną sprawiedliwość”.

Bo IV RP była prawie jak III Rzesza, prawda?...

„Pamiętamy IV RP, pamiętamy, jakie się wtedy działy rzeczy, jakie były dziwa w Polsce. (…) Nawet ostatnio wyrok sądu ws. funkcjonariuszy CBA potwierdził, że działy się sprawy niezgodne z prawem” – mówił Bury.

kad/tvp info