Tylko „osoby o poważnie obniżonej odpowiedzi immunologicznej” będą wymagały szybszego podania im trzeciej dawki szczepionki przeciwko COVID-19, uważa prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Leczniczych i Produktów Biobójczych, Grzegorz Cessak. Prezes Cessak twierdzi, że pozostałe osoby mają zapewnioną roczną ochronę przed koronawirusem już dzięki przyjęciu dwóch pierwszych dawek preparatu.

Grzegorz Cessak na antenie TVN24 powiedział, że to Europejska Agencja Leków wraz z Europejskim Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób wypracowują kryteria i modele podawania trzeciej dawki. Póki co, dane Europejskiej Agencji Leków nie wykazują jednak „wysokiego alertu” dotyczącego podania trzeciej dawki.

Do grupy osób o znacznie zaniżonej odporności, które będą potrzebowały szybszej iniekcji trzeciej dawki szczepionki, Cessak zaliczył osoby po przeszczepach lub przyjmujące leki immunosupresyjne oraz takie, które po podaniu drugiej dawki nie wytworzyły odpowiedniej odporności swojego organizmu na koronawirusa. Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Leczniczych i Produktów Biobójczych wyjaśnił także, że wciąż czekamy na wyniki badań klinicznych, które producenci szczepionek zobowiązani są przedłożyć Europejskiej Agencji Leków.

 

ren/PAP