Jak stwierdził historyk Sławomir Cenckiewicz, istnieją ślady wskazujące na to, że Lech Wałęsa współpracował z MO jeszcze w latach sześćdziesiątych. 

– Jest ślad potwierdzający informację, że współpraca Wałęsy z milicją miała miejsce już przed rokiem 1967 – stwierdził dyrektor Centralnego Archiwum Wojskowego Sławomir Cenckiewicz.

Cenckiewicz wyjaśniał, że w teczce personalnej dokumentującej pozyskanie Wałęsy jako tajnego współpracownika, znajduje się karta z adnotacją Komitetu Powiatowego MO w Lipnie. – To jest ślad, pewien trop potwierdzający informacje, które pojawiały się wcześniej, głównie za sprawą świadków takich jak pułkownik Adam Hodysz, czy major Janusz Stachowiak, że jakaś współpraca Wałęsy z milicją, nawet wcześniej niż przed rokiem 1967, miała miejsce – stwierdził historyk.

Zaznaczył jednak, że nie wiadomo, czy rzeczywiście tak było, czy jest to tylko rejestracja kogoś, kto znalazł się w zainteresowaniu MO z innego powodu.

Dyrektor CAW pytany o to, jak można zweryfikować kontakty Wałęsy z MO sprzed 1970 roku stwierdził, że jedynym sposobem, który przychodzi mu do głowy, byłoby zwrócenie się prezesa IPN do Komendanta GP z prośbą o uzyskanie informacji na temat tej rejestracji. W ten sposób można by sprawdzić, czy w kartotekach milicji z lat 60. pojawia się nazwisko byłego prezydenta.

– Jeśli nazwisko Wałęsy pojawia się w kartotekach, to IPN chciałby kopie takich materiałów pozyskać – dodał.

emde/telewizjarepublika.pl/wprost.pl/wp.pl

<<< PRAWDZIWA PRAWDA O BANKSTERACH !!! ZOBACZ >>>