"Mam tego serdecznie dość, mój syn też tego nie wytrzymał psychicznie i przez tych Cenckiewiczów i innych skrócił sobie życie" - powiedział kilka dni temu Lech Wałęsa. Słowa te bez żadnego komentarza cytował Czuchnowicz na łamach "GW", co wywołało oburzenie Cenckiewicza.


***

Jak już pisałem wielokrotnie: przez jakiś czas pisać o Lechu Wałęsie nie będę chcąc uszanować prośbę rodziny o uszanowanie żałoby po śmierci Przemysława Wałęsy.

W dzisiejszej GW znany z antylustracyjnych tekstów Wojciech Czuchnowski napisał dwa artykuły o Wałęsie, w tym m. in. tekst „Przychodzi Wałęsa do IPN…”, w którym roi się od błędów, przekłamań i haniebnych sugestii związanych z wizytą Lecha Wałęsy na wczorajszej konferencji IPN.

Niemal w każdym akapicie, a często i każdym zdaniu Czuchnowski zawarł jakąś nieprawdę.

Tekst Czuchnowskiego powinien stać się przedmiotem analiz prasoznawczych, bo skala manipulacji w nim zawartych wiele mówi o autorze i gazecie, w której opublikowano artykuł.

Wybrałem i podkreśliłem jedynie najważniejsze z nich:

1. Historycy z IPN napisali wiele tekstów, opracowań a nawet książek w których opisywano wątki biografii Wałęsy niezwiązane z okresem bycia TW „Bolek”. Wystarczy sięgnąć do kilkutomowych dziejów NSZZ „Solidarność” 1980-1989 wydanych przez IPN, by się o tym przekonać;
2. Nie jestem szefem Centralnej Biblioteki Wojskowej;
3. Nie tylko posłowie PiS, ale i Kukiz ’15 i PSL wybrali mnie na członka Kolegium IPN;
4. Akta z okresu internowania Wałęsy nie są „rachunkami za alkohol”, ale dokumentacją BOR z okresu izolacji Wałęsy, w których wyliczano szczegółowo artykuły, które zamawiał i spożywał Wałęsa. Zostały one po raz pierwszy opublikowane już w 2002 r. 
5. Nieprawdą jest, że wycofałem się z wygłoszenia referatu pod wpływem deklaracji Wałęsy, że przybędzie on na konferencję IPN. Swoje stanowisko w tej sprawie złożyłem w poniedziałek 16 stycznia, zaś Wałęsa zamiar przyjścia do IPN złożył 18 stycznia wiedząc doskonale (opublikował mój wpis z FB), że zrezygnowałem z wygłoszenia referatu z uwagi na żałobę. 
6. Sugestia Czuchnowskiego, że autentyzm teczek agenturalnych Wałęsy jest wyłącznym „twierdzeniem prawicy” jest ordynarną manipulacją. Trzymając się tej retoryki, w której historia jest domeną polityki, należało napisać, że „historycy kojarzeni z lewicą – Paczkowski, Friszke i Majchrzak orzekli, że akta „Bolka” są prawdziwe";
7. Cytowanie aprobatywnie (bo bez komentarza) podłych słów Wałęsy o mojej rzekomej współwinie za samobójczą śmierć jego syna, jest objawem kulturowego zdziczenia i upadku warsztatu dziennikarskiego Czuchnowskiego i gazety, która drukuje takie teksty.

Sławomir Cenckiewicz

źródło: Facebook