Nie milkną echa wyrzucenia czy też, jak chcą włade stacji, zawieszenia w TVP Info Wojciecha Cejrowskiego. Głos zabrał teraz sam podróżnik.

Jak uznał, nie został jego własnym zdaniem wyrzucony za palenie flagii Unii Europejskiej, ale za krytykę prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w kontekście aborcji.

Na antenie Radia Koszalin Cejrowski mówił na początku listopada o prezesie PiS w niezwykle ostrych słowach.

,,Prezes Kaczyński ma za pazurami krew niewiniątek i jest u mnie oddawna na cenzurowanym. Bo obiecuje w kampanii, że zajmie się ważną, dla mnie najważniejszą, aborcją, a potem pod dywanik to zmiata, nie zajmuj się, kadencja mija, i w następnych wyborach znowu mi obiecuje, że się zajmie'' - perorował.

,,Mordować dzieci w łonach matek to jest rzeź niewiniątek, sprawa dla mnie kluczowa i dla wielu katolików, wzburzająca nas''  - dodawał.

,,Prezes odpowiada za ich krew, bo mógłby coś zrobić zgodnie z własnymi obietnicami, żeby ta krew się nie lała. Jeżeli nic nie robi, to jest odpowiedzialny przez zaniechanie chociażby, za morderstwa'' - stwierdzał.

,,Jeżeli by pan widział, że sztyletują kobietę i siedział na ławce i palił papierosa, to bym pan odpowiadał przed sądem za to zabójstwo, chociaż pan nie wbijał noża'' - wskazywał Cejrowski prowadzącemu.

Czy to prawdziwy powód odsunięcia Cejrowskiego z TVP? Niewykluczone, choć w ostatnich dniach w innym wystąpieniu radiowym Cejrowski sugerował też, że... prezes PiS Jarosław Kaczyński ,,powinien dostać z liścia'', bo z ławki sejmowej pogroził posłance opozycji palcem.

Wcześniej Cejrowski palił flagę Unii Europejskiej, czego TVP jednak nie pokazała.

mod/facebook, fronda