Według Wojciecha Cejrowskiego w czasie liczenia głosów w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych mogło dojść do oszustwa. Znany podróżnik pisze o przekręcie na korzyść Joe Bidena.

Wciąż trwa liczenie głosów w wyborach prezydenckich w USA. Zwycięzcę możemy poznać znacznie później niż się spodziewaliśmy, ponieważ rekordowa ilość Amerykanów, ze względu na pandemię koronawirusa, zdecydowała się na oddanie głosu w sposób korespondencyjny.

Jeszcze kilkanaście godzin temu przewagę miał urzędujący prezydent Donald Trump. Obecnie jednak prowadzi kandydat Republikanów. W swoich wpisach na Twitterze Trump sugeruje, że mogło dojść do oszustwa w liczeniu głosów. To przekonanie podziela mieszkający w Stanach Zjednoczonych polski dziennikarz i podróżnik, Wojciech Cejrowski.

- „Trump wygrywał bez dwóch zdań i... przestali liczyć głosy. Ameryka poszła spać. Rano "znajdują" po kilkaset tys. głosów, akurat tam, gdzie #Biden nie miał już szans. I dosłownie WSZYSTKIE "odnalezione" głosy są na Bidena - równe 100%, a na Trumpa ZERO. PRZEKRĘT” – napisał Cejrowski na Twitterze.

kak/Twitter