Absurdy politycznej poprawności i tyranii środowisk LGBT mocno dają się we znaki autorce książek o Harrym Potterze. J. K. Rowling była liderką sondażu na „Człowieka roku 2021” zorganizowanego przez „The Guardian”. Niespodziewanie ankietę… anulowano.

„Cancel culture”, czyli kultura unieważniania polega na wyrzuceniu z kręgów społecznych osób, które w jakiś sposób podpadły przedstawicielom środowisk głoszących jedynie słuszne poglądy. Procesowi takiego unieważnienia poddana została J.K. Rowling. Pisarka znana jest ze swoich liberalnych poglądów i poparcia dla środowisk LGBT. W 2007 roku ogłosiła nawet, że Albus Dumbledore jest gejem. W 2019 roku jednak Rowling odważyła się wyrazić poparcie dla Mayi Forstater, która została zwolniona z pracy za to, że stwierdziła, iż „mężczyźni to nie kobiety”. Tej zniewagi środowiska LGBT nie mogły znieść. Rozpoczęła się nagonka na Rowling, którą oskarżono o transfobię.

Brytyjski dziennik „The Guardian” rozpoczął sondaż mający wyłonić człowieka roku 2021. Natychmiast na prowadzenie wysunęła się właśnie autorka serii książek o Harrym Potterze. Wówczas ankietę anulowano. Dziennik nie zdradził powodów tej decyzji, czytelnicy jednak nie mają wątpliwości, że powodem są poglądy pisarki.

kak/unilad.co.uk, Tysol.pl