Polska od samego początku miała rację w kwestii gazociągu Nord Stream 2. Teraz były wicekanclerz Niemiec Sigmar Gabriel przyznał wprost, że budowa magistrali była błędem.

W rozmowie z dziennikiem „Die Welt” polityk SPD przyznał się do błędów, jakie popełniły poprzednie rządy jego kraju w kwestii Nord Stream 2. Przyznał, że błąd popełnił także on sam. Wskazał tu między innymi na niesłuchanie opinii krajów Europy Wschodniej, które budowie gazociągu się sprzeciwiały.

Wielu, i to nie tylko Niemców, zakładało, że bliskie stosunki handlowe, a przede wszystkim powiązania dotyczące surowców, pozwolą włączyć Rosję do stabilnego porządku europejskiego”

- powiedział w rozmowie z dziennikiem były wicekanclerz Niemiec.

dam/PAP