Były prezydent i premier federacji Rosyjskiej a zarazem od lat bezwolny wykonawca politycznych dyrektyw Władimira Putina, Dmitrij Miedwiediew postanowił postraszyć Francję… wojną.

Francuski minister finansów Bruno Le Maire oświadczył dziś, że w konsekwencji zbrodniczego ataku Rosji na Ukrainę, Francja wypowiada Rosji „totalną wojnę gospodarczą i finansową”, która w efekcie doprowadzi do głębokiego załamania rosyjskiej gospodarki.

Na te słowa bardzo szybko postanowił zareagować szef partyjnego zaplecza Władimira Putina, Dmitrij Miedwiediew. „Uważajcie na język, panowie! I nie zapominajcie, że w historii ludzkości wojny gospodarcze dość często przeradzały się w prawdziwe” – postanowił postraszyć Francuzów w mediach społecznościowych były prezydent Rosji.

 

ren/twitter