Unia Europejska nierządem stoi. Najchętniej odwiedzają prostytutki mieszkańcy Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch i Hiszpanii.

Portal Wirtualna Polska przytoczył europejskie statystyki dotyczące prostytucji, bowiem dwa lata temu dochody z nierządu włączone są do rządowych obliczeń dotyczących budżetu. Prostytucja jest opodatkowana w Niemczech, ale także polski GUS uznaje i oblicza dochody z tytułu prowadzenia działalności agencji towarzyskich - uważają dziennikarze WP.

Według załączonej infografiki, najwięcej nominalnie na prostytucję wydają Francuzi, Niemcy, Brytyjczycy, Włosi oraz Hiszpanie. Natomiast, gdyby brać pod uwagę udział tych wydatków jako procent wydatków całościowych prowadziliby też Francuzi, ale zaraz potem byliby Irlandczycy oraz Czesi i mieszkańcy Luksemburga. 

Według WP, nasz kraj jest pod tym względem na 5 miejscu. Nie jesteśmy więc krajem purytańskim, a wręcz przeciwnie - państwem, gdzie panują nieco rozwiązłe obyczaje. W całej Europie rośnie rynek płatnego seksu. Wyjątkiem jest Skandynawia, gdzie władze radykalnie walczą z prostytucją.

TT/Wp.pl, Fronda.pl