Ponad 100 brytyjskich islamskich duchownych podpisało list otwarty, w którym wzywają muzułmanów z Wysp do pokojowych działań w związku z sytuacją w Syrii i Iraku. Proszą, by powstrzymać się od przemocy i nie dołączać do sekt, które sieją w tych krajach zniszczenie.

Co ważne, list został podpisany zarówno przez sunnickich jak i przez szyickich duchownych. To bardzo istotny gest solidarności muzułmanów Wielkiej Brytanii. W swoim liście wzywali wiernych islamu do „nie poddawania się żadnej formie sekciarskich podziałów ani społecznych niepokojów”.

Przypomnieli, że „miesiąc Ramadan jest czasem refleksji i współczucia dla ludzkości”. „Etos tego miesiąca wymaga, by okazywać szczodrość i solidarność zwłaszcza wobec tych, którzy są w trudnym położeniu”. „Ramadan… uczy nas znaczenia jedności i wytrwałości. Wzywamy wspólnotę brytyjskich muzułmanów do hojnego i niestrudzonego wspierania wszystkich tych, których dotknął kryzys w Syrii i wydarzenia w Iraku” – napisali duchowni.

To bardzo potrzebna deklaracja, bo wielu brytyjskich muzułmanów dało się uwieść propagandzie radykałów. Wyjechali do Syrii i Iraku, gdzie w brutalny sposób mordują swoich przeciwników. Co więcej, muzułmanie ci w licznych nagraniach publikowanych w internecie odgrażają się, że wrócą z wojskami do Wielkiej Brytanii, by podbić ją dla islamu.

pac/christiantoday