"Parę dni po tym, gdy podjął decyzję o likwidacji polskiego przemysłu okrętowego w Szczecinie, jedzie do Berlina i odbiera z rąk Angeli Merkel order imienia wybitnego polakożercy pana Rathenaua" - mówił o Tusku Joachim Brudziński.

W programie „Kawa na Ławę” na antenie TVN24 rozmawiali m.in. Rafał Trzaskowski z PO oraz Joachim Brudziński. Rozmowa dotyczyła kandydatury Jacka Saryusza-Wolskiego na szefa Rady Europejskiej. Trzaskowski twierdzi, że wyrzucony wczoraj z PO Saryusz-Wolski wziął udział w „cyrku politycznym w kraju, pozbawiając się resztek wiarygodności na arenie międzynarodowej”.

Dodawał także, że rzekomo donoszenie na Polskę Saryuszowi-Wolskiemu nie przeszkadzało a dopiero teraz atakuje PO.

Brudziński przypomniał o tym, jak o Donaldzie Tusku mówiono w PO wtedy, gdy był premierem:

Rozumiem, że dzisiaj Platformie wciąż obowiązuje cały czas doktryna wyrażona przez doradcę ds. budownictwa drogowego na Ukrainie, pana Nowaka, który pod adresem Donalda Tuska stwierdził, że jest to geniusz dotknięty przez Boga”

Dodał też, że:

Parę dni po tym, gdy podjął decyzję o likwidacji polskiego przemysłu okrętowego w Szczecinie, jedzie do Berlina i odbiera z rąk Angeli Merkel order imienia wybitnego polakożercy pana Rathenaua i przez ostatnie lata podejmuje działania, które godzą w interes Polski”

Brudziński mówił również, że Tusk przez okres swojej kadencji w Radzie Europejskiej szkodził polskiemu interesowi oraz suwerenności naszego kraju.

Obecna również w studio posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus powiedziała z kolei, że to zemsta Jarosława Kaczyńskiego na Donaldzie Tusku.

Trzaskowski nie dawał też za wygraną i stwierdził, że Tusk jest dla Polski lepszy niż np. socjalista, jednak Brudziński odpowiedział mu:

Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, czy lepszy na stanowisku szefa Rady Europejskiej z punktu widzenia interesu Polski będzie niemiecki socjalista czy Donald Tusk. Wie pan dlaczego? Przyglądając się temu jakie skutki dla Polski przyniósł okres gdy premierem Polski był Donald Tusk, kiedy powstał Nord Stream, gdy upały stocznie. Niech pan wskaże jeden element, o którym Polska mogłaby mówić, że Polska odniosła sukces”

i dodał:

Czy to nie Donald Tusk powiedział, że sankcje wymierzone w Polskę są ze wszechmiar zasadne? Wtedy porządnie zachował się Jacek Saryusz-Wolski, który nie wziął udziału w tej hucpie. On 16 grudnia we Wrocławiu w świetle kamer atakował polski rząd”

Na koniec dodał, że jeśli Tusk o czyjeś interesy skutecznie zabiegał, to na pewno nie o interesy Polski.

dam/tvn24,Fronda.pl