Prezes ZNP, Sławomir Broniarz zapowiedział po poniedziałkowych rozmowach, że Związek nie ma obecnie żadnych przesłanek, aby mówić o zawieszeniu strajku nauczycieli. 

"Z przykrością muszę powiedzieć, że nie mamy żadnych przesłanek, by iść jutro na prezydium zarządu głównego i dyskutować o samym strajku i jego ewentualnym zawieszeniu, czego oczekiwała pani premier Beata Szydło, dlatego że te postulaty, które położyliśmy na stole z tymi uwagami dotyczącymi sposobu dochodzenia do tych wyników, nie zostały przez stronę rządową skonsumowane"- podkreślił Broniarz, który wyraził nadzieję, że rząd "dostrzega powagę sytuacji, złożoność i skomplikowaną materię". 

Szef ZNP domaga się również, aby strona rządowa nie sugerowała, że protest nauczycieli ma podtekst polityczny. 

"Rezultat jutrzejszych rozmów zależy przede wszystkim od strony rządowej"-podkreślił.

Wicepremier Beata Szydło mówiła wcześniej, że podczas spotkania rządu z przedstawicielami związków zawodowych zrzeszających nauczycieli strony zaakceptowały 4 z 5 propozycji rządu. Jutro o 8 rano rozmowy mają być kontynuowane.

yenn/PAP, Fronda.pl