Stefan Michnik, brat Adama Michnika, ale przede wszystkim ważny działacz systemu w stalinowskiej Polsce, przyznał, że chciałby wesprzeć działania Komitetu Obrony Demokracji. 

Rozmowę ze Stefanem Michnikiem przeprowadził reporter Gazety Polskiej, podający się za działacza KOD. Michnik zadeklarował, że bardzo popiera działania Komitetu Obrony Demokracji i chętnie wsparłby tę organizację. Uważa, że należy zrobić wszystko, aby w Polsce obalić rządy Prawa i Sprawiedliwości. 

Brat redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" przyznał w rozmowie, że dostrzega cele, o jakie walczy Komitet Obrony Demokracji:

"Ja to widzę, to mi się podoba" - miał stwierdzić. 

Stefan Michnik to przyrodni brat Adama Michnika starszy od niego o 16 lat. Jego matka - Helena Michnik - była aktywistką Związku Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej „Życie”. Ojciec Stefana Michnika również był komunistą, jednak zginął w stalistowskich czystkach w latach trzydziestych. 

Sam Michnik od najmłodszych lat działał w partii. Karierę rozpoczynał w Związku Walki Młodych, następnie wstąpił do PPR i później do PZPR. 

W roku 1951 Stefan Michnik rozpoczął pracę w warszawskim sądzie wojskowym. Już dwa tygodnie później skazał na dożywocie żołnierza Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Stanisława Bronarskiego „Mirka”. Podczas swojej "kariery" wydawał wyroki na wielu żołnierzy Armii Krajowej, czy NSZ.

Szczegółowy zapis rozmowy przeprowadzonej przez reportera "Gazety Polskiej" znajdzie się w najnowszym wydaniu gazety. 

emde/niezalezna.pl, Fronda.pl