Posłanka klubu Kukiz'15 Elżbieta Borowska skrytykowała byłego premiera Donalda Tuska i stwierdziła, że złym pomysłem byłoby popieranie jego kandydatury na kolejną kadencję w Radzie Europejskiej. 

Donald Tusk sprawuje funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej od grudnia 2014 roku. Jego pierwsza, 2,5-letnia kadencja upływa w czerwcu 2017 roku. Były premier może się raz ubiegać o reelekcję. Wyboru dokona Rada Europejska. Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział ostatnio w mediach, że poparcie Polski dla Tuska, jako kandydata na drugą kadencję, jest wątpliwe.

Z byłym premierem zgadza się posłanka Kukiz'15. – Donald Tusk niczym dobrym dla Polski się nie wsławił. Nie wzmocnił pozycji Polski na arenie międzynarodowej – wskazywała.

Elżbieta Borowska podkreśliła, że koncepcja, aby popierać każdego Polaka walczącego o wysokie funkcje międzynarodowe, jest zła. – Teraz się mówi, że powinniśmy go popierać, bo jest Polakiem, ale zarzucano Tuskowi, że nie reprezentuje interesów polskich – przekonywała.

– W krytycznym momencie on z Polski uciekł, więc nie powinien zostać na drugą kadencję – dodała.

Posłanka skomentowała też plan debaty w Parlamencie Europejskim nt. praw kobiet w Polsce. Według niej coś takiego jest niepotrzebne. – Zdanie biurokratów brukselskich nie jest czymś, do czego powinniśmy się przywiązywać – dowodziła. – Jeśli część kobiet wychodzi na ulice i mówi, że walczą o to, żeby ich zdanie zostało wysłuchane, to także nie powinni jakoś specjalnie do tego przykładać wagi – dodała.

– Bruksela nie jest władna ani kompetentna, aby w tej sprawie zabierać głos – zakończyła Elżbieta Borowska.

za: tvp.info