Policyjni komandosi województwa podkarpackiego zgubili na podhalu dwa granaty. To nie żart! Obecnie trwają poszukiwania "bombowej" zguby.

We wtorek w trakcie przelotu ze wsi Ciche do wsi Witów w pow. tatrzańskim policjanci z grupy komandosów przy Komendzie Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie zgubili dwa granaty. Wypadły one z pokładu helikoptera.

Jak twierdzi rzecznik prasowy nowotarskiej policji Roman Wolski, okolice wsi Ciche, gdzie granaty wypadły z helikoptera, zostały przeszukane za pomocą wykrywacza metalu, co jednak nie pomogło odnaleźć specyficznej "zguby". Ten sam policjant wyjaśniał, iż zagubione materiały wybuchowe to granaty hukowo-błyskowe o małej sile rażenia. Mimo to policja apeluje, by ten kto odnajdzie granaty, nie dotykał ich.

krp/dzienniklodzki.pl, Fronda.pl