Łukasz Pawełek z PO, który zdobył sławę po tym, jak spod ambasady USA trafił do izby wytrzeźwień, będzie pełnił funkcję pełnomocnika finansowego PO podczas wyborów.
Według "Rzeczpospolitej" to inicjatywa Jacka Protasiewicza. Bezpośrednio po incydencie z udziałem Pawełka Protasiewicz mówił, że w tej sytuacji należy się kara, ale nie wyrzucenie z partii. Ewa Kopacz postulowała dymisję Pawełka.
W październiku 2014 r. Pawełek został przewieziony przez straż miejską z okolicy ambasady USA, gdzie go znaleziono do izby wytrzeźwień.
KJ/Dziennik.pl