Prawo i Sprawiedliwość - 39,1

Platforma Obywatelska - 23,4

Kukiz '15 - 9

Nowoczesna - 7,1

Zjednoczona Lewica - 6,6 (NIE WCHODZI)

KORWiN - 4,9

PSL - 5,2

Razem - 3,9

SZANOWNI PAŃSTWO - III RP ZOSTAŁA DZIŚ POGRZEBANA! PO 26 LATACH - TO WRESZCIE KONIEC!

Wynik PiS oznacza samodzielne rządy tej partii.

 

 

 

Przemówienie Ewy Kopacz. Premier mówi głosem na granicy płaczu. Dziękuje za osiem lat rządów i dziękuje tym, którzy poparli Platformę także w tych wyborach.

Jarosław Kaczyński podziękował świętej pamięci Lechowi Kaczyńskiemu za jego pracę, jego prezydenturę, jego poświęcenie Polsce. Przypomniał, że bez niego PiS nie miałoby szans. Przypomniał, że jego głębokie oddanie Polsce i ludziom pracy było czymś, co przekonywały. "Kiedy on szedł przed dziesięciu laty, składał mi meldunek: panie prezesie, melduję wykonanie zadania, to ja też składam dziś meldunek: panie prezydencie, melduję wykonanie zadania".

Następnie Kaczyński wspominał ludzi, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Przypomniał, że wnieśli oni ogromny wkład i pracę w środowisko PiS. Kaczyński wskazał też, że to pierwsze w historii polskiej demokracji zwycięstwo jednej partii.

Później szef PiS dziękował osobom, które odpowiadają za sukces w kampanii wyborczej. Wymienił między innymi Joachima Brudzińskiego, "cichego szefa" kampanii.

"Przed nami nowy czas. To ma być czas pracy naszego zjednoczonego obozu. Tutaj trzeba koniecznie wspomnieć Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobrę, a także Marka Jurka. Chciałem także powiedzieć o czymś innym. Mianowicie ten obóz może się rozszerzać. Może powstać obóz biało-czerwony w Sejmie. Wyciągamy rękę do tych, którzy chcą zmieniać Polskę. Powinno być nas jak najwięcej, bo zadanie, które przed nami stoi, jest ogromne i naprawdę trudne. Będziemy dążyli do prawdy. Żadnej zemsty, żadnych negatywnych emocji, żadanych osobistych rozgrywek czy osobistego odgrywania się. Żadnego kopania tych, którzy upadli - nawet jeżeli upadli z własnej winy i słusznie".

"Musimy wprowadzić pakiet demokratyczny, musimy pokazać, że polskie życie publiczne może wyglądać zupełnie inaczej. Tak, że nie będziemy musieli nigdy już wstydzić się młodych ludzi, którzy siedzą na galerii Sejmu [...]. Jestem pewien, że to wszystko możemu uczynić".

"Skończył się karnawał, jakim są wybory. Teraz jest czas pracy. Musimy pamiętać o skromności, która nas wszystkich obowiązuje. Skromnie przy sprawowaniu władzy, ale z pełnym zdecydowaniem, z gotowym projektem i z mocną drużyną, drużyną PiS, Zjednoczonej Prawicy - ale może za chwilę po prostu wielką biało-czerwoną drużyną".

Głos zabiera teraz Beata Szydło.  

"To był wspaniały czas. To, że dziś tu jesteśmy i cieszymy się, to jest wielki sukces was wszystkich [...]. Nie byłoby tego wspaniałego sukcesu, gdyby nie decyzje, które podjął pan premier Jarosław Kaczyński. I to jemu należą się dziś moim zdaniem największe brawa i największe podziękowania. 

"Zwyciężyliśmy, bo byliśmy konsekwentni w podejmowaniu tych trudnych wyzwań, które przed nami stanęły. Szliśmy konsekwentnie tą drogą, którą wytyczył nam pan prezydent Lech Kaczyński. Tak, poszliśmy tą drogą i dlatego zwyciężyliśmy. Cięzko pracowaliśmy i byliśmy pokorni w stosunku do tej pracy i rzeczywistości. Nie zwyciężylibyśmy, gdyby nie wspaniali Polacy, Polki i Polacy".

"Dziękuję, że nam zaufaliście. Szanowni Państwo, zwycięzyliśmy też dlatego, że ciężko pracowaliśmy. To była ciężka praca. Tę pracę prowadziliśmy konsekwentnie od ośmiu lat. Każde kolejne spotkanie z ludźmi, z Polakami, dodawało nam entuzjazmu".

"Mamy wielkie zobowiązanie w stosunku do rodaków. Trzeba wsiąść i pojechać znowu do Polaków i z nimi pracować. Bo jeżeli nie będziemy konsekwentnie spotykali się, rozmawiali, jeżeli nie będziemy z ludźmi - to nie będzie to dobra władza. Wiele jest dzisiaj nadziei. Nam tej nadziei nie wolno zmarnować. Musimy być zawsze z Polakami i pamiętać zawsze, że jesteśmy na służbie. Daliśmy radę!".

kad