Gdy Obama ocenił decyzję Sądu Najwyższego jako „zwycięstwo Ameryki” odpowiedział mu protestancki kaznodzieja Franklin Graham, który uznał,  że to, co się wydarzyło jest dowodem na to, że prezydent prowadzi kraj w kierunku grzechu. – Bóg go osądzi, i nas jako naród także, jeśli nie będziemy pokutować – napisał na Facebooku Graham.  

Obama podczas parady gejowskiej przekonywał, że w Stanach Zjednoczonych dokonała się wielka zmiana. W odpowiedzi Graham podkreślił, że nie jest to zmiana na dobre. – Akceptacja zła jako prawa, uznanie grzechu jako czegoś, z czego należy być dumnym. Tak, to niewątpliwie jest zmiana – podkreślał Graham. W innym swoim poście ostrzegał zaś, że następnym krokiem Sądu Najwyższego może być… zakaz głoszenia Słowa Bożego, jeśli będzie ono sprzeczne z opiniami LGBTQ.

TPT/Christian Post