Minister spraw wewnętrznych i administracji stwierdził, że wrzask podnoszony przez Grzegorza Schetynę nie służy interesom Polski, a jedynym celem tych działań jest chęć szybkiego powrotu do władzy.

"Ten wrzask ma służyć temu, o czym można dziś przeczytać w jednym z tygodników [„Newsweeku” – red.]. Wypowiedź Grzegorza Schetyny o wyprowadzeniu ludzi na ulice i wprost o tym, że będzie uderzał w dobre imię Polski na arenie międzynarodowej. W jakim celu? Bo chce koniecznie wrócić do władzy" – mówił dziś w radiowej „Jedynce” Mariusz Błaszczak, opisując reakcje oponentów na przygotowaną przez PiS ustawę o policji.

Jak dodawał szef MSW:

„Co to są za metody? Wyprowadzanie ludzi na ulice? A po co jest parlament? Uderzanie w dobre imię Polski na arenie międzynarodowej… Dziś słyszymy, jak unijny komisarz mówi o nadzorze nad Polską. A Grzegorz Schetyna, jak się okazuje, pojechał do Brukseli, stwierdził publicznie, że starał się przekonać polityków UE, że nie ma sensu podnosić sprawy Polski, ale co innego mówi na nagraniach [w „Newsweeku”]. Na nagraniach mówi, że tylko odłożył to w czasie, bo nie był dobrze przygotowany. To wrzask wobec nowego rządu w Warszawie”

daug/300polityka.pl