Szef MSWiA Mariusz Błaszczak był gościem "Salonu politycznego Trójki", gdzie komentował możliwość sprowadzenia do Polski uchodźców. 

Jak stwierdził minister spraw wewnętrznych, dokładne sprawdzenie uchodźców jest bardzo trudne, stąd też racjonalne stanowisko państw Grupy Wyszehradzkiej w tej sprawie: 

"Niemożliwe jest bardzo dokładne sprawdzanie uchodźców. Wśród terrorystów którzy dokonali zamachów we Francji dwóch została zarejestrowana jako uchodźcy na wyspie Leros. Nie należy ryzykować zdrowiem i życiem ludzkim. Grupa V4 to grupa państw, których rządy różnią się. Łączy nas zdrowy rozsądek" – mówił Błaszczak.

Jak dodawał, trzeba pomagać przede wszystkim w miejscu, gdzie występują konflikty: 

"Polityka powrotów jest możliwa, trzeba pomagać w miejscach, w których są konflikty i gdzie są obozy dla uchodźców. Jordania, Liban – tam są obozy uchodźców z Syrii. Tam trzeba pomagać i to robimy – stwierdził. 

emde/Fronda.pl