"Aferę taśmową trzeba wyjaśnić. Tutaj problemem nie jest to, że akta sprawy pojawiły się w sieci. Oczywiście one nie powinny się pojawić, ale to nie jest sprawą najważniejszą" - powiedział Mariusz Błaszczak w rozmowie z "Radiem Maryja".

"Istotą tej sprawy jest to, że ,,taśmy prawdy” pokazują patologię władzy. Trzeba wyciągać z tego wnioski. Ci, którzy dopuścili się nadużyć – a tam jest cały katalog nadużyć – powinni odejść. Przedwczoraj i wcześniej słyszeliśmy o aferach związanych z PSL-em. Tak, więc PO toleruje afery PSL-u, a PSL toleruje afery Platformy Obywatelskiej. To wszystko trzeba przerwać. Wyjaśnić może to wszystko wyłącznie komisja śledcza, ale też oczywiście nie mam złudzeń. Wszystko zostanie wyjaśnione dopiero po nowych wyborach. Po tym, kiedy ta zła władza odejdzie" - dodał Błaszczak.

Dzisiaj posłowie zdecydują na początku posiedzenia Sejmu, czy należy wprowadzić do porządku obrad wniosek Prawa i Sprawiedliwości o powołanie komisji śledczej. Można się spodziewać, że koalicja rządząca wniosek odrzuci. 

bjad/radiomaryja.pl