Zamiast Magdaleny Biejat- Urszula Rusecka? Szykują się zmiany w kierownictwie sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

Wielu wyborców bardzo zaszokował fakt, że Prawo i Sprawiedliwość bez mrugnięcia okiem oddało tak ważną komisję posłance Lewicy. Teraz okazuje się jednak, że partia rządząca chce zmiany szefowej komisji. Kandydatką PiS jest Urszula Rusecka, obecna wiceprzewodnicząca tej komisji.

Rzeczniczka PiS, Anita Czerwińska poinformowała Polską Agencję Prasową, że posłowie partii rządzącej złożyli wniosek do obecnej szefowej komisji rodziny o zwołanie posiedzenia. Parlamentarzyści PiS zwracają się do poseł Magdaleny Biejat o zwołanie posiedzenia komisji w „celu dokonania zmian w składzie prezydium”. PiS chce zmiany na stanowisku przewodniczącej komisji oraz rozszerzenia prezydium o jeszcze jednego wiceprzewodniczącego.

"Chcemy, aby Urszula Rusecka zastąpiła na stanowisku przewodniczącej komisji panią Biejat"-podkreśliła Czerwińska. Obecna szefowa komisji poinformowała PAP, że wniosek, podpisany przez 17 parlamentarzystów, wpłynął w miniony czwartek do sekretariatu komisji.

"Autorzy wniosku nie sprecyzowali, jakie konkretnie zmiany w prezydium chcą zgłaszać. Komunikowali jednak, że chodzi o odwołanie mnie ze stanowiska przewodniczącej, o co od kilku tygodni zabiegały skrajnie konserwatywne skrzydło PiS oraz Konfederacja"-wskazała Biejat.

"Próba odwołania mnie ze stanowiska jest kolejnym przykładem, jak Prawo i Sprawiedliwość traktuje standardy demokratyczne. Groźby odwołania usłyszałam po raz pierwszy jeszcze zanim komisja miała szansę zacząć pracę"-żaliła się parlamentarzysta Lewicy w rozmowie z PAP.

Magdalena Biejat zarzuciła kierownictwu PiS nieumiejętność dotrzymania "umowy międzyklubowej i własnych zobowiązań".

yenn/PAP, Fronda.pl