Białoruski premier Roman Hałouczanka po rozmowie z Łukaszenką poinformował o sankcjach gospodarczych, jakie Białoruś planuje nałożyć na Zachód. Ich lista ma być "dość długa".

- Przygotowaliśmy i w najbliższych dniach wdrożymy pakiet sankcji gospodarczych sankcyjnych w odpowiedzi na restrykcje podjęte wobec naszego kraju - mówił Hałouczanka.

- To już nie będą tzw. środki asymetryczne i środki nieformalne. Będą to środki ekonomiczne, będące odpowiedzią na wywieraną na nas presję - dodał.

Białoruskie sankcje mają stanowić odpowiedź na przyjęty wczoraj piąty pakiet sankcji nałożonych na białoruski reżim. Na liście sankcyjnej znaleźli się organizatorzy kryzysu migracyjnego oraz osoby odpowiedzialne za decyzje o represjach wobec białoruskich obywateli. Na liście znajdują się także przedsiębiorstwa: linie lotnicze Belavia, hotele, przedsiębiorstwa państwowe.

W przygotowaniu jest także szósty już pakiet sankcji.

jkg/biełsat