Eurodeputowany, chcąc uczcić 10. rocznicę Polski w Unii Europejskiej, zwołał specjalną konferencję prasową. W czasie spotkania z dziennikarzami pod katowickim budynkiem byłego Komitetu Wojewódzkiego PZPR, Migalski podpalił czerwoną flagę z sierpem i młotem. Potem pozował do zdjęć, które umieścił na swoim profilu na Twitterze.

"Palenie sowieckiej flagi w Kato. Jako radość z obecności PL w UE i NATO" - tak skomentował jedno z nich na popularnym serwisie społecznościowym.

Czy dzisiejszy happening pomorze Migalskiemu i partii Jarosława Gowina w dostaniu się do Parlamentu Europejskiego dowiemy się już 25 maja.

Ab/natemat.pl/twitter