Polacy i Niemcy boją się przestępców. Statystyki pokazują jednak, że my mamy coraz mniej powodów do obaw, a nasi sąsiedzi zza Odry – coraz więcej.

 

Sondaż telewizji MDR dotyczący poczucia bezpieczeństwa opisał dziennik „Deutsche Welle”. Jak wynika z badania, 48 proc. Niemców i 46 proc. Polaków odpowiedziało, że najbardziej obawia się włamania do domu, przede wszystkim nocą. Tymczasem statystyki pokazują, że w Polsce liczba tego typu przestępstw wyraźnie spadła – w 2014 roku o 11 proc. W Niemczech nieznacznie wzrosła - o 2 proc.

Taka tendencja widoczna jest również w odniesieniu do ogólnej liczby przestępstw w obu krajach. Według najnowszych danych niemiecka policja odnotowała w 2014 r. łącznie ponad 6 mln włamań (wzrost o 2 proc.), podczas gdy w Polsce zarejestrowano 14-procentowy spadek liczby przestępstw; w ub. roku było ich niecały milion. Pozytywna tendencja widoczna jest w obydwu krajach jeżeli chodzi o samochody. W Polsce skradziono w ub. roku o 9 proc. mniej pojazdów niż rok wcześniej, a w Niemczech 3 proc. mniej.

Prawie połowa zapytanych w obu krajach uznała, że ofiary przestępstw potrzebują większego wsparcia psychologicznego oraz finansowego. 55 proc. Polaków i 44 proc. Niemców żądają wyższych odszkodowań dla osób, które w wyniku przestępstwa doznały strat materialnych.

40 proc. zapytanych Polaków jest zainteresowanych ewentualną współpracą z sąsiadami w okolicy i innymi grupami samopomocy, aby zmniejszyć przestępczość. Prawie co trzeci deklaruje też, że może wydać na ten cel więcej pieniędzy. W Niemczech te wskaźniki są o co najmniej kilka procent niższe.

Zarówno Polacy, jak i Niemcy uważają, że państwo powinno zatrudniać więcej policjantów.

 

KJ/dw.com