Czy powinniśmy się obawiać rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie Polski? Wg Zbigniewa Kuźmiuka takie działanie nie zaszkodziłoby w istocie naszemu rządowi. 

Zbigniew Kuźmiuk powiedział w "Prosto w Oczy", że nie boi się rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie Polski. – Takich rezolucji ws. Węgier było na przestrzeni ostatnich lat kilkanaście. Jak sądzę, pozwoliły one zdobyć Wiktorowi Orbanowi większość konstytucyjną – podkreślił europoseł PiS.

Gość TV Republika zaznaczył, że jeśli Platforma Obywatelska dalej będzie się upierać ws. rezolucji, to być może węgierski scenariusz większości konstytucyjnej powtórzy się w Polsce. Kuźmiuk tłumaczył też, że ewentualne przyjęcie rezolucji odbyłoby się bez żadnej debaty.

Europoseł PiS komentował zachowanie posłów PO podczas głosowania nad kandydaturą europosła PiS Janusza Wojciechowskiego do Europejskiego Trybunału Obrachunkowego. Byłem na posiedzeniu tej komisji i nie ulega dla mnie wątpliwości, że głosy dwóch posłanek PO ustawiły debatę. To były głosy atakujące nie jego kompetencje, lecz związki z PiS. Pytano go o opinię Komisji Weneckiej i Trybunał Konstytucyjny, czyli definitywnie o sprawy, które nie dotyczyły Europejskiego Trybunału Obrachunkowego – mówił Kuźmiuk.

Pytany o rozpoczynający się dzisiaj proces ws. afery Amber Gold polityk stwierdził, że na pewno potrwa on długo. – Moim zdaniem to jest jednak mały fragmencik tej sprawy. Firma funkcjonowała 3 lata, przez b. długi okres nie płaciła podatków i trudno mi uwierzyć, że nie była zauważona przez skarbówkę. W tej sprawie wyraźnie widać polityczne wsparcie z samej góry – podkreślił europoseł.

ds/telewizjarepublika.pl