Nowy projekt reformy Krajowej Rady Sądownictwa ma być kompromisowy, tak, by, zaakceptowali go zarówno prezydent Andrzej Duda, jak i PiS, przekonuje ,,Onet''. Zarazem projekt zagwarantuje partii rządzącej możliwość przeprowadzenia gruntownej reformy sądownictwa.

Wkrótce ma odbyć się kolejne spotkanie między Jarosławem Kaczyńskim a Andrzejem Dudą. Tak jak poprzednie, miał zainicjować je szef PiS. Według ,,Onetu'' partia rządząca w dużej mierze skupi się na sposobie wyboru członków KRS. Dudzie ma zaproponować, że jeżeli wybór tychże większością 3/5 będzie niemożliwy, to... opozycja ma mieć gwarantowane miejsca w KRS. Dzięki temu nie można byłoby podnosić zarzutu, że cała KRS ukształtowana jest podług woli jednej partii, a właśnie tego nie chciał według jego własnych słów Andrzej Duda. To kompromis, ale wciąż gwarantujący PiS decydujący głos w obsadzaniu KRS.

Co do ustawy o Sądzie Najwyższym, to PiS ma według ,,Onetu'' zaakceptować propozycję Andrzeja Dudy o przechodzeniu na emeryturę sędziów w wieku 65 lat.

Portal przekonuje, że jeżeli Andrzej Duda odrzuci propozycję PiS w sprawie KRS, to reforma sądownictwa zostanie odłożona w czasie, a ,,całą winę i niezadowolenie'' ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego zrzuci na prezydenta.

mod/onet.pl