Koalicja PO i PSL autorytatywnie powiedziała, że 6-letnie dzieci mają iść do szkoły – bez pytania rodziców, pedagogów, czy ekspertów. Rodzice zebrali podpisy, a one zostały wyrzucone do kosza – mówiła Beata Szydło, prezentując projekt ustawy zmieniającej przepisy dot. obowiązku szkolnego dla 6-latków.

– Wszystkie fakty, które płyną z posłania 6-latków do szkół świadczą o tym, że to była bardzo zła decyzja – podkreślała kandydatka PiS na premiera.

Beata Szydło pokazała gotowy projekt ustawy, która ma na celu cofnięcie decyzji obecnej koalicji. – Proponuję zmianę ustawową, mam ze sobą taki projekt ustawy, w którym wskazujemy, że obowiązek szkolny przewidywany jest od 7 lat, ale rodzice zdecydują, czy chcą posłać dziecko rok wcześniej – mówiła.

Beata Szydło, dopytywana przez dziennikarzy, pochwaliła wystąpienie prezydenta Dudy. – Nawet politycy obecnej koalicji podkreślają, że było dobre – zauważyła.

Jak podkreślała, wizyta wypadła bardzo dobrze i "będzie owocowała dobrymi efektami". – Andrzej Duda pokazał, że jest prezydentem, który jasno stawia nasze sprawy – mówiła. – To ważna wizyta, bo jedna z pierwszych, wiążemy z nią dużą nadzieję. USA są dzisiaj numerem jeden na świecie i warto z nimi rozmawiać, nie ukrywamy, że dla Prawa i Sprawiedliwości ten kierunek i bliskie relacje ze Stanami są ważne. Cieszę się, że prezydent podjął ten kierunek podróży – dodała. 


mm/telewizjarepublika.pl