„Myślę, że wizyta prezydenta Francji ma dla nas, dla Europy ogromne znaczenie. To przełom w relacjach polsko-francuskich. To również olbrzymi sukces prezydenta Andrzeja Dudy” - mówiła europosłanka Prawa i Sprawiedliwości Beata Kempa.
W rozmowie na antenie radiowej "Jedynki" podkreśliła, że jesteśmy w momencie politycznym, kiedy brexit stał się faktem i:
„W tym momencie te wzajemne relacje, którą mogą skutkować współpracą na różnych polach, mogą iść naprzód na polach politycznych, gospodarczych czy militarnych - co szczególnie wybrzmiało podczas tej wizyty”.
Zaznaczyła też, że głos Polski w Unii Europejskiej zyskał na znaczeniu po tym, jak opuściła ją Wielka Brytania. Zwróciła też uwagę na niezwykle istotną zapowiedź powrotu do rozmów w formacie Trójkąta Weimarskiego:
„To jest ważny komunikat. Trzeba rozmawiać. Te rozmowy po wielu, wielu latach rozpoczęły się. W tej sytuacji dobrze, że nastąpiło takie odmrożenie, odwilż w tych stosunkach”.
Dodawała, że niezwykle istotne jest zabieganie o to, aby stosunki zarówno z Wielką Brytanią, jak i państwami będącymi w Unii Europejskiej były bardzo dobre. Odniosła się też do słów Donalda Tuska:
„Próba wsadzenia kija w mrowisko przez Donalda Tuska świadczy o tym, jakim jest człowiekiem”.
Beata Kempa podkreślała także, że temat „polexitu” w ogóle nie istnieje i tylko opozycja stara się podgrzewać nastroje antyeuropejskie. Europosłanka dodała, że dziś należy robić dobry klimat dla Polski:
„[…] a nie proponować awantury, jak panie i panowie z opozycji”.
dam/PR1,Fronda.pl