W tym roku Donald Tusk przyjął zaproszenie na udział w uroczystościach z okazji Święta Niepodległości 11 listopada mimo że przed rokiem odmówił. Dlaczego? On sam stwierdził, że nie chce rozwodzić się nad szczegółami, lakonicznie poinformował tylko, że „tym roku zaproszenie wydawało się bardziej serdeczne”. Jak się jednak okazuje, kłamstwo ma krótkie nogi.

Marcin Kędryna z Kancelarii Prezydenta przedstawił dowód na to, że Donald Tusk kłamał mówiąc o rzekomo bardziej serdecznym zaproszeniu na tegoroczne obchody Święta Niepodległości. Oba zaproszenia – z 2016 roku i tegoroczne – są identyczne:

Jaki wobec tego był powód, dla którego Tusk zdecydował się przyjąć zaproszenie? Możemy jedynie spekulować, jednak najbardziej prawdopodobne wydaje się to, że były premier próbuje wykorzystywać tarcia w obozie Zjednoczonej Prawicy.

dam/TVP.Info,Fronda.pl