Barbara Kurdej-Szatan usłyszała zarzuty w warszawskiej prokuraturze okręgowej. Chodzi o słynny wpis opublikowany w mediach społecznościowych, w którym popularna aktorka nazwała funkcjonariuszy Straży Granicznej „mordercami”.
W czasie trwania operacji „Śluza”, w ramach której przed rosyjską inwazją na Ukrainę reżim Aleksandra Łukaszenki próbował destabilizować Polskę za pomocą sprowadzanych z Bliskiego Wschodu migrantów, głos ws. działań Straży Granicznej postanowiła zabrać Barbara Kurdej-Szatan. Aktorka w listopadzie opublikowała w mediach społecznościowych wulgarny wpis, w którym nazywała polskich funkcjonariuszy „mordercami” i „maszynami bez mózgu”.
- „To jest ku**a «straż graniczna» ????? «Straż» ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku**a !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Ku**aaaaaaaaa !!!!!!!!"”
- napisała, komentując film z interwencji SG.
Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu złożył w te sprawie zawiadomienie do prokuratury. Polska Agencja Prasowa poinformowała, że dziś aktorka usłyszała zarzuty w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.
- „Kobieta usłyszała zarzut tego, że 4 listopada 2021 roku za pomocą środków masowego komunikowania na portalu społecznościowym, zniesławiła Straż Graniczną oraz jej funkcjonariuszy”
- przekazała rzeczniczka prokuratury Aleksandra Skrzyniarz.
- „Podejrzana nie przyznała się do zarzucanego czynu i złożyła obszerne wyjaśnienia”
- dodała.
kak/PAP, radiozet.pl