Beata Mazurek odniosła się do ostatnich wypowiedzi unijnych polityków na temat Polski. Europosłanka podkreśla, że mamy do czynienia z coraz poważniejszym zagrożeniem niemieckiej hegemonii w Unii Europejskiej.

„Rzeczpospolita” opublikowała dziś wywiad, jakiego gazecie udzieliła wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova, która odnosząc się m.in. do przyjmowanych przez samorządy deklaracji sprzeciwiających się promowaniu ideologii LGBT, wyraziła zaniepokojenie sytuacją w Polsce.

Z kolei wywiadu „Gazecie Wyborczej” udzieliła wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Katarina Barley. Słynąca z chęci „głodzenia Polski i Węgier” niemiecka polityk atakowała polski rząd przekonując, że nie toleruje on krytyki. Stwierdziła też, że Polska ma problemy z przestrzeganiem standardów praworządności.

Do tych wypowiedzi unijnych polityków odniosła się w mediach społecznościowych europosłanka PiS Beata Mazurek, która określa je jako „ofensywę lewackiego faszyzmu”. Mazurek zaznacza, że coraz większym zagrożeniem dla Unii Europejskiej jest niemiecka hegemonia:

- „Barley w Wyborczej, Jourova w Rzeczpospolitej, czyli zagłodzić i ukarać Polskę. Nic innego, jak ofensywa lewackiego faszyzmu. Groźby zamiast prawdy, dialogu i solidaryzmu. Nie ma przypadku. Niemiecka hegemonia to coraz większe zagrożenie dla UE” – napisała.

kak/Twitter, wPolityce.pl, Fronda.pl