Nocą z soboty na niedzielę (8 - 9 października) w kilku miejscach w Polsce poniszczona została wystawa „Wybierz Życie”. Dewastacja miała miejsce w Modlinie, Gumieńcu k. Szczecina i Kamieniu k. Rzeszowa. Czy akty agresji i wandalizmu wobec pokazywanej prawdy o aborcji, w jednym czasie i aż w trzech miejscach  to przypadek? - zastanawiają się polscy obrońcy życia poczętego. Na razie trwa postępowanie wyjaśniające. Policja bada okoliczności zdarzeń. 

Dewastatorom zależało aby ludzie nie dowiedzieli się prawdy o aborcji i jej okrucieństwie. O tym, że nie mamy prawa pozbawiać życia nikogo, że stając po stronie kompromisu skazujemy na bezlitośnie dokonany akt morderstwa na najmniejszym człowieku.   

Działacze Fundacji PRO zapewniają, że wystawy zostaną odrestaurowane. - Wydrukujemy jeszcze więcej plakatów, aby wystawa dotarła wszędzie, gdzie tylko znajdą się ludzie o wrażliwych sercach i będą chcieli pokazać innym, że zło trzeba nazywać złem. Że rzekoma wolność i prawo wyboru jednych, jest wyrokiem na drugich. Chcemy głośno wołać: NIE AKCEPTUJEMY ZŁA, NIE AKCEPTUJEMY ZBRODNI DOKONYWANYCH CIĄGLE W OBLICZU PRAWA. CHCEMY TO ZMIENIĆ - czytamy na stronie internetowej organizacji. 

Obrońcy życia zwracają się z apelem do wszystkich, którym leży na sercu los dzieci, których życie jest zagrożone, do tych którzy chcą przyczynić się do doprowadzenia do pełnej ochrony życia o pomoc finansową. - Musimy wydrukować nowe plakaty, koszt odrestaurowania jednej wystawy to  1500 zł. Jeśli możecie pomóżcie nam wydrukować plakaty (w całości, w części, ile kto może), poproście o to innych. Bez WAS to się nie uda - apelują.

 

eMBe/StopAborcji