Zaatakowano dwóch policjantów. Bardzo możliwe, że był to atak terrorystyczny. 

Dwóch policjantów zostało dźgniętych nożem – jeden w szyję, drugi w brzuch – w brukselskiej dzielnicy Schaarbeek. Prokuratura nie wyklucza ataku terrorystycznego. Życiu policjantów nie zagraża niebezpieczeństwo.

Do ataku doszło w południe. Mężczyzna, którego policjanci zidentyfikowali jako 43-letniego Belga, Hichama D., zaatakował najpierw nożem w szyję pierwszego z policjantów, a następnie dźgnął drugiego w brzuch.

Gdy napastnik próbował uciec, dostrzegł go drugi patrol. Jednemu z policjantów, podczas szamotaniny, mężczyzna złamał nos. Napastnik został postrzelony w nogę i trafił do szpitala.

– Mamy powody, by sądzić, że incydent można było uznać za atak terrorystyczny – przyznał rzecznik prokuratury federalnej w Brukseli, Eric Van Der Sypt.

Życiu policjantów nie zagraża niebezpieczeństwo. Do ataku doszło na jednej z głównych ulic, w pobliżu miejsca poprzednich ataków. Zaledwie w kilka godzin po tym, jak ewakuowano dworzec Nord w Brukseli. Policja otrzymała telefon z informacją o podłożonej tam bombie. Alarm okazał się fałszywy.

Bruksela jest nadal objęta trzecim, w czterostopniowej skali, stopniem zagrożenia terrorystycznego. To wynik marcowych zamachów na lotnisko i stację metra, w których zginęły 32 osoby, ponad 300 zostało rannych.

za: tvp.info