O fatalnym stanie niemieckiej Bundeswehry słychać od dawna. Głośne stały się choćby kompletnie niecelne karabiny, w które wyposażona była cała armia. Teraz okazuje się, że... niesprawne są samoloty transportowe A 400M, którymi dysponuje Luftwaffe.

Jak powiedział inspektor Luftwaffe Karl Muellner, siły powietrzne Niemiec mają 14 takich maszyn i uchodzą one za najnowocześniejsze transportowce świata. Tyle, że... nie działają i są niezdatne do użycia. Niedawno minister Ursula von der Leyen musiała wracać z Litwy do Niemiec rezerwową maszyną, bo transporter A400M odmówił posłuszeństwa.


Na tym jednak nie koniec. W październiku wojsko przyznało, że wszystie sześć okrętów podwodnych nie jest w stanie przejść do działania. Dalej, ponad połowa z 244 czołgów Leopard jest niesprawnych. Wreszcie Niemcy pilnie potrzebują nowej amunicji moździerzowej kalibru 120mm, bo obecna amunicja jest po prostu wadliwa.

mod/dw.com