Według informacji PAP dojdzie przynajmniej do dwóch dymisji - odejdzie minister edukacji Katarzyna Hall (co premier zapowiedział już wywiadzie dla "Polityki"), stanowisko ma też stracić minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. Na czele tych resortów do końca roku staną dotychczasowi wiceministrowie, których dopiero po nowym roku zastąpią osoby wskazane przez Tuska. Tekę ministra zdrowia może dostać zaś Bartosz Arłukowicz. W 2009 roku został on wiceprzewodniczącym komisji hazardowej. Niemal rok po zakończeniu jej prac został powołany przez premiera Donalda Tuska na stanowisko sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnika premiera ds. przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu. Następnego dnia wystąpił z klubu poselskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej i przystąpił do klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej.



TVN24 podał natomiast, że Donald Tusk ma w czwartek ogłosić, że nowym marszałkiem z PO ma być Ewa Kopacz ( dotychczasowa minister zdrowia). Według tego scenariusza możliwe jest, że Grzegorz Schetyna zostanie wkrótce nowym ministrem infrastruktury i tym samym zastąpi Cezarego Grabarczyka. Niektóre źródła mówią, że zaognia się konflikt między Donaldem Tuskiem i Grzegorzem Schetyną. Nie jest tajemnicą, że Schetyna wzmocnił swoją pozycję po tych wyborach w partii.   Tuska  niepokoją teraz bliskie relacje Schetyny z prezydentem Bronisławem Komorowskim i sygnalizowane przez nich oczekiwania zwiększenia tempa reform w państwie, podzielane także przez innych polityków PO.


Ł.A/TVN24/dziennik.pl