Do 2020 r. wartość światowego rynku antykoncepcji wyniesie blisko 20 mld dol. - podaje ośrodek analityczny Transparency Market Research (TMR). Część sprzedawanych środków poważnie szkodzi kobietom.

TMR zauważa, że na świecie sprzedaje się coraz więcej różnego rodzaju środków i „urządzeń” utrudniających poczęcie. Część specyfików wziętych pod wagę w analizie to pigułki hormonalne, które mogą mieć także działanie poronne. Według TMR, w 2020 r. antykoncepcja sprzedana na całym świecie będzie warta 19,6 mld dol.

Raport TMR dzieli antykoncepcję na środki (chemia przyjmowana w formie tabletek czy zastrzyków) oraz „urządzenia” (prezerwatywy, wkładki itp.) Jak zauważa portal LifeSiteNews.com, z opracowania wynika, że wyłącznie kobiety są narażone na działanie antykoncepcyjnych substancji hormonalnych. Tymczasem, co podkreślają neuropsychologowie Melinda A. Pletzer i Hubert H. Kerschbaum z Uniwersytetu w Salzburgu, wpływ tych środków na funkcjonowanie mózgu jest prawie niezbadany. Wiadomo jedynie, że podobnie działające specyfiki skutkują zmianami w funkcjonowaniu mózgu i czynności poznawczych.

Z raportu Transparency Market Research wynika, że firmami zarabiającymi na antykoncepcji najwięcej są: Actavis, Bayers AG, Church & Dwight, CooperSurgical, Mayer Laboratories, Merck & Co., Reckitt Benckiser, Pfizer, Teva Pharmaceutical Industries Ltd. I The Female Health Company. 

KJ/Lifesitenews.com/Transparencymarketresearch.com