Marszałek Antoni Macierewicz odniósł się na antenie Polskiego Radia 24 do decyzji sądu, który uchylił rejestrację Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego. Podkreślając znaczenie tej wyjątkowej inicjatywy wiceprezes PiS zaapelował do wszystkich, którzy będą uczestniczyć w Marszu, aby nie dali się sprowokować.

W środę Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił odwołanie stołecznego ratusza i uchylił decyzję wojewody o rejestracji Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego. Wojewoda odwołał się od decyzji sądu okręgowego. Wczoraj sąd apelacyjny utrzymał w mocy uchylenie decyzji o rejestracji Marszu. Tymczasem warszawski ratusz zgodził się na „protest 14 kobiet”, który ma odbyć się 11 listopada na trasie Marszu Niepodległości.

Sprawę komentował na antenie Polskiego Radia 24 marszałek senior Antoni Macierewicz, który mówił o olbrzymim znaczeniu Marszu Niepodległości. Wyrok sądu ocenił jako próbę wykorzystania prawa przez „formację antypaństwową i antynarodową” do działań „antypolskich”.

Były szef MON podkreślił, że coroczny Marsz Niepodległości jest nie tylko największym tego typu wydarzeniem w Polsce, ale również w całej Europie.

- „Przypomina nam o niepodległości Polski, ale pokazuje także jak dla wielu Polaków działanie na rzecz niepodległości jest rzeczą kluczową”

- mówił gość Polskiego Radia 24.

Zaznaczył, że nie jest to demonstracja polityczna, ale narodowa, która łączy wszystkie formacje polityczne.

Marszałek zaapelował też do osób, które 11 listopada wezmą udział w Marszu Niepodległości, aby nie dały się sprowokować.

kak/Polskie Radio 24