"Trzeba sobie zdawać sprawę, że jest to część łańcucha wydarzeń, które dotyczą nie tylko Ukrainy. Łańcucha wydarzeń związanych z dążeniem, by za wszelką cenę skłócić państwa i narody, by posiać nienawiść między Polską i Ukrainą, doprowadzając do konfliktu i kłótni" - mówił na antenie Telewizji Trwam Antoni Macierewicz, minister obrony narodowej.

W felietonie "Głos Polski" wskazywał, że za atakiem na polski konsulat w Łucku mogą stać Rosjanie. Mówił, że podobne prowokacje są dla Moskwy po prostu bardzo korzystne, sprawiając, że wzrasta izolacja Ukrainy na arenie międzynarodowej. 

"Mieliśmy do czynienia z wypisywaniem znaków hitlerowskich, faszystowskich i bardzo wielowątkową operacją, która ma pokazać, że Polacy są nieustannie bezkarnie atakowani" - przekonywał minister.

kk/radiomaryja.pl