Szefowa Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys odzyskała wolność po ponad roku spędzonym w białoruskim więzieniu. Borys była więźniarką polityczną, bezprawnie przetrzymywaną ze względu na sprzeciwianie się reżimowi Łukaszenki.

O tym, że Andżelika Borys odzyskała wolność, poinformował Juryj Waskrasienski, przewodniczący związanego z reżimem białoruskim Okrągłego Stołu Opozycji Demokratycznej.

Według Waskrasienskiego decyzję o zwolnieniu Andżeliki Borys z aresztu osobiście podjął Aleksander Łukaszenka "z myślą o normalizacji stosunków polsko-białoruskich".

Informację o zwolnieniu z więzienia Andżeliki Borys potwierdził także wiceszef MSZ Marcin Przydacz.

"Prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys opuściła areszt i jest już na wolności. Pozostaje na terytorium Białorusi. Jest w kontakcie z polskimi dyplomatami i zostanie objęta odpowiednią opieką. Czuje się dobrze, ale pobyt w areszcie odcisnął na niej piętno" - napisał Przydacz na Twitterze.

"Dziękuje polskiej służbie dyplomatyczno-konsularnej za nieustające wysiłki w tej sprawie. Sprawa zwolnienia z aresztu redaktora Andrzeja Poczobuta pozostaje naszym najwyższym priorytetem" - czytamy w dalszej części wpisu.

W sprawie uwolnienia Andrzeja Poczobuta, Białoruś ma liczyć na "przyjazne kroki" ze strony Polski.

- Będziemy oczekiwali na wzajemne przyjazne kroki z polskiej strony. Wizyty, albo chociażby telefonu polskiego ministra spraw zagranicznych do naszego ministra, by omówić mapę drogową normalizacji relacji obu krajów - powiedział Waskrasienski.

jkg/rp